Aromaterapia - Ada Stolarczyk

Od kilkunastu lat napływa do Europy wiedza o mocy i możliwości zastosowania olejków eterycznych. W Londynie są szpitale, w których aromaterapia jest częścią wpierającą leczenie pacjenta.

W Polsce zastosowanie olejków staje się coraz bardziej popularne w salonach masażu, gabinetach terapeutycznych jak i w domowej apteczce. Już w Starożytności Egipcjanie zasłynęli z wykorzystania dobroczynnych właściwości olejków- używali ich do ceremoni, balsamowania oraz jako element dbania o zdrowie.

Udowodniono bowiem, że olejki eteryczne pomagają koić nerwy, działają uspokajająco, antybakteryjnie, antywirusowo, przeciwgrzybiczo i przyspieszają gojenie się ran oraz uśmierzają ból głowy. Przynoszą też ulgę przy kaszlu i katarze oraz przy kobiecych dolegliwościach. Ale mogą być niebezpieczne!

Naukowcy odkryli, zbadali i udostępnili wyniki badań*, które pokazują, że na wyciągach z kwiatów, liści, nasion i drewna różnych roślin znajdują się wysoce stężone związki chemiczne. Między innymi estry, aldehydy, alkohole, fenole i tlenki.

Dlatego już wdychając te substancje, docierają one do naszego mózgu i zaczynają działać, a szczególnie na nasz układ limbiczny, który jest odpowiedzialny m.in. za takie emocje jak strach czy uczucie przyjemności. Wspieranie leczenia olejkami eterycznymi przynosi niemalże natychmiastowe efekty- co doświadczam na sobie odkąd stosuje je w codziennej praktyce dbania o zdrowie i zarządzanie energią (emocjami).

Skąd wiem, że olejek jest dobry?

Prawdziwy olejek eteryczny nie ma nic wspólnego z tanim olejkiem zapachowym, który kiedyś był jedynym dostępnym mi produktem .

Niestety do wielu dostępnych obecnie na rynku dodaje się syntetyczne substancje zapachowe lub rozcieńcza się je nadmiernie, więc uczulają i nie mogą być stosowane doustnie, a juz napewno nie są dobre dla dzieci czy kobiet w ciąży!

Podam przykład: aby wyprodukować litr prawdziwego olejku różanego potrzeba 4-5 ton płatków róży damasceńskiej, a lawendowego, potrzeba 200 kilogramów kwiatów lawendy. Stąd jego zawrotna cena i częsta praktyka podrabiania.

Dobrze więc, jeśli na etykiecie przed zakupem znajdziemy informacje o certyfikatach ISO, ewentualnie informacje, czy producent należy do IFEAT, lub rekomendacje PTA.

Mnie samej zajęło ok pół roku nauczenie się, że jedna kropla aplikowana na skórę wystarczy, że dwie-trzy są ok do dyfuzora, co nie jest proste po używaniu olejków o niższym stężeniu. Te olejki, którymi ja pracuje, posługuję się na codzień to 100% stężenie. Dlatego szczególnie osoby o wrażliwej skórze lub skłonności do alergii warto by najpierw zaaplikowały odrobinę na nadgarstek i odczekało 12 godzin.

Ada Stolarczyk – terapeutka pracy z ciałem, która wspomaga procesy i jakości pracy aromaterapią. Pasjonatka życia i miłośniczka natury- spełniona kobieta.

Aromaterapia towarzysząca świadomej pracy ze sobą jest doskonałą kotwicą dla nowych stanów wzorcowych ciała, a także codziennym wsparciem dla zdrowia i odporności.

Specjalizuje się w procesach redukcji stresu, oraz pracy z pamięcią komórkową ciała. Terapeutka terapii czaszkowo- krzyżowej, Provider TRE®. Absolwentka 2,5 letniej szkoły Tantry.

W życiu osobistym wspierająca się mocą i działaniem olejków eterycznych, dbając o zdrowie najbliższych, oraz wspierająca ruch bio w kontekście środków czystości.

Założycielka Fundacji Wyprawy Przemian, z ramienia której organizuje wyprawy połączone z rozwojem osobistym i duchowym. Od 10 lat prowadząca zajęcia i warsztaty uwalniające od ograniczeń własnego potencjału i budowania balansu w swoim psychicznym i emocjonalnym życiu

Podczas webinaru: